Do zdarzenia doszło około godziny 8:10. Pojazd wojskowy marki Star jechał na poligon. Na 182 km autostrady A-4, w okolicy Kurowskich Chałup doszło do wypadku. Kierujący Piotr S. lat 25 (zam. Wojkowice) pojazdem m-ki Star 266 drogą A4 na 182 km z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze drogi a następnie próbował wjechać na jezdnię w wyniku czego stracił kontrole nad pojazdem, który przewrócił się na prawy bok. Pojazd leżał na boku w poprzek drogi. Ruch kołowy na autostradzie został wstrzymany na nitce w kierunku Wrocławia. Policja zorganizowała objazdy od węzła Przylesie.
Pojazdem podróżowały cztery osoby. W wyniku wypadku rannych zostało dwóch żołnierzy. Obrażenia ciała doznał pasażer Michał C. lat 28 (zam. Siemianowice Śl), który helikopterem został przewieziony do Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ma obrażenia w postaci naruszenia kręgów, obrażeń płuc i żeber oraz rozcięcia uda. Pozostali pasażerowie Kamil L. lat 24 (zam. Sokółka), Adam S. lat 27 (zam. Zabrze) oraz kierujący nie odnieśli obrażeń ciała. W/wym jak również pojazd należą do 6 Batalionu Desantowo-Szturmowego WP Gliwice. Pojazd zabezpieczyła Żandarmeria Wojskowa. Nie ustalono czy uczestnicy posiadali zapięte pasy bezpieczeństwa. Najbardziej poszkodowany został przetransportowany przez lotnicze pogotowie ratunkowe do szpitala we Wrocławiu. Drugi żołnierz, którego stan był stabilny, został opatrzony i przewieziony do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego ze Strzelina.
Akcja ratownicza trwała ponad pięć godzin. Na miejscu zdarzenia pojawiło się 15 strażaków, w tym 6 druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej z Wiązowa. W akcji udział wzięli także żołnierze, policjanci oraz pracownicy pogotowia ratunkowego. Miejsce zdarzenia zostało dokładnie zabezpieczone. Przy przewróconym pojeździe położono pianę ciężką w celu uniknięcia pożaru. Z samochodu doszło do niewielkiego wycieku oleju napędowego, który wyłapywano do zbiornika zastępczego. Łącznie straty oszacowano na około 13 tysięcy złotych.