Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Przeszedł Selekcję

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Piotr Pukalski ze Strzelina znalazł się w elitarnym gronie trzynastu osób, które ukończyły XIV edycję Selekcji. Znawcy uważają Selekcję za najtrudniejszą imprezą terenową w naszym kraju. Zawodnicy zmagali się z błotem, wodą, ciemnymi pomieszczeniami i długim dystansem.
Przeszedł Selekcję
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Przeszedł Selekcję
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Przeszedł Selekcję
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Przeszedł Selekcję
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Pomysł organizacji Selekcji narodził się w redakcji Żołnierza Polskiego w roku 1998. Selekcja miała na celu stworzenie szansy tym wszystkim młodym ludziom, którzy marzą o służbie w jednostkach specjalnych. Od początku twórcą scenariusza i prowadzącym był Arkadiusz Kups. Ideą imprezy wzorowanej na metodach  rekrutacyjnych do jednostek specjalnych było stworzenie właściwych mechanizmów werbunkowych do elitarnych jednostek Wojska Polskiego. Znawcy uważają Selekcję za najtrudniejszą imprezą terenową w naszym kraju.

Od początku miejscem realizacji Gry Terenowej Selekcja jest Poligon Drawski, gdzie na specjalistycznych torach i ośrodkach przez wiele lat szkolili się komandosi z najbardziej elitarnych formacji. Program imprezy, co roku zmienia się, ale nigdy nie zabrakło w nim długotrwałych marszów, pokonywania przeszkód terenowych, bagien, rzek i jezior przy minimalnej dawce snu i permanentnym stresie. Nikt nie zna programu i przebiegu imprezy z wyjątkiem prowadzącego, co dodatkowo wzmaga niepewność i podnosi skalę trudności dla uczestników.

Piotr Pukalski z Kuropatnika ma zaledwie 28 lat, a za sobą już udziały w Biegu Katorżnika oraz Maratonie Poznańskim. W tym roku Piotr znalazł się w elitarnym gronie trzynastu osób, które ukończyły XIV edycję Selekcji. W tym roku ta impreza została zorganizowana w dniach 8- 13 lipca.

Piotrek Pukalski próbował już swoich sił we wcześniejszych edycjach selekcji, dlatego wiedział jak się odpowiednio przygotować: - Przygotowania wyglądały podobnie. Dużo biegałem. Dwa, trzy razy w tygodniu odbywałem treningi tlenowe i wytrzymałościowe. W domu również trenowałem, głównie wykonywałem pompki i brzuszki. Korzystałem także z siłowni w ZSP nr 1 w Strzelinie, gdzie pracowałem. Łączyłem przyjemne z pożytecznym, ponieważ biegałem z domu do pracy- wspomina z uśmiechem swój okres przygotowawczy Piotr Pukalski.

Aby wziąć udział w Selekcji Piotrek musiał pokonać długą drogę. Najpierw, razem z kolegą Wojtkiem Bombasem, który również wziął udział w tej imprezie terenowej, udali się do Warszawy. O godzinie 10 stawili się w Wojskowej Akademii Technicznej przy ulicy Kocjana 73. Przybyło blisko 400 osób z całego kraju chętnych do udziału w „Selekcji”. Major wyłonił 74 uczestników, którzy pojechali do Drawska. Szczęśliwie w tej grupie znaleźli się obaj mieszkańcy Kuropatnika. Piotrek i Wojtek zabrali ze sobą jedynie najpotrzebniejsze rzeczy: śpiwór, skarpetki, koszulkę termoaktywną, spodenki, spodnie i kurtkę przeciwdeszczową.

Uczestnicy musieli pokonać trasę, która wypełniona była licznymi przeszkodami. – Najciężej było na tak zwanym „Psycholu”. Był to ośrodek, w którym sprawdzano odporność psychiczną. Nasze ręce zostały mocno związane taśmą, a oczy mieliśmy zasłonięte. Przetrzymywano nas w pomieszczeniach gdzie było gorąco i duszno- wspomina Piotr Pukalski. Pomimo tych wielu, trudnych przeszkód mieszkaniec Kuropatnika nie obawiał się o swoje zdrowie: - Wszystko było bardzo profesjonalnie przygotowane. Nad naszym bezpieczeństwem na trasie czuwali instruktorzy, lekarz. Mieliśmy również zabezpieczenia: kaski, liny- mówił o bezpieczeństwie podczas Selekcji Pukalski.

Z 74 uczestników zaledwie 13 ukończyło Selekcję 2011, wśród nich Piotr Pukalski z Kuropatnika. Jego kolega Wojtek odpadł na wcześniejszym etapie. Dla Piotra Pukalskiego liczba 13 na pewno będzie szczęśliwa, ponieważ w XIV edycji Selekcji 13 uczestników 13 lipca o godzinie 13 dotarło do mety. Finaliści otrzymali pamiątkowe ręczniki, czapki oraz kubki z oficjalnym logiem Selekcji. Dla Piotrka najważniejszy był jednak nieśmiertelnik z hasłem „Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą”. Pukalski otrzymał także podziękowania na drewnianej desce. - Gdy dobiegłem do mety czułem wielką radość. Startowałem w 2008 roku, w 2009 roku odpadłem na ostatnim zadaniu. Jednak ciągle wierzyłem, że uda mi się. W tym roku spełniło się moje wielkie marzenie. Z niecierpliwością czekałem na słowa Majora „To już jest koniec selekcji”- mówił o swojej radości Piotr Pukalski.

„Pukała” ma 28 lat i mieszka w Kuropatniku. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Interesuje się sportami walki, piłką nożną, ale również lubi czytać książki, zwłaszcza Coelho i Irvinga. Od września będzie fizjoterapeutą w Szkole Mistrzostwa Sportowego na Śląsku. Na pewno nauczyciel z takimi osiągnięciami będzie wzorem do naśladowania dla uczniów. Serdecznie gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne sukcesy!


Radosław Kwiatkowski



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl