W środę 31 sierpnia rozegrano piątą kolejkę spotkań piłkarskiej IV ligi. Piłkarze Strzelinianki na własnym stadionie zmierzyli się z faworyzowaną Ślęzą. W letnim oknie transferowym drużynę z Wrocławia wzmocniło dwóch piłkarzy, którzy w sezonie 2010/2011 reprezentowali barwy strzelińskiego klubu- bramkarz Piotr Król i Rafał Brusiło. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 17. Nasz zespół wystąpił w składzie: Bołdyn, Więckowski (Andrusiak), Rogan, Skorupski, Lofek, Stopa, Grabowski (Partyka), Sukiennik, Bandura (Gierczak), Urban (Chytry), Józefowicz. W drużynie Ślęzy cały mecz rozegrał Rafał Brusiło, natomiast Piotr Król 90 minut spędził na ławce rezerwowych.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w 9 minucie po podaniu Rafała Sukiennika dobrym strzałem popisał się Marcin Józefowicz, ale bramkarz Ślęzy zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. Goście prowadzenie objąć mogli w 17 minucie, ale piłka po uderzeniu Rajtera odbiła się od słupka bramki Mariusza Bołdyna. Chwilę później Damian Więckowski dośrodkował futbolówkę do Miłosza Bandury, jednak skrzydłowy Strzelinianki nie trafił w światło bramki. W 32 minucie z powodu kontuzji plac gry opuścić musiał Damian Więckowski, a w jego miejsce pojawił się Adam Andrusiak. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i zakończyła się sprawiedliwym remisem.
Po zmianie stron, piłkarze Ślęzy wykonywali wiele stałych fragmentów gry, jednak bezbłędnie grała defensywa Strzelinianki. W 60 minucie Strzelinianka przeprowadziła szybką kontrę. Miłosz Bandura dośrodkował w pole karne z lewej strony boiska, jednak akcji nie wykończył Adam Andrusiak. Chwilę później gospodarzy od utraty gola ratuje Jakub Skorupski, który wybił piłkę z linii bramkowej po strzale doświadczonego Tomasza Kosztowniaka. W 65 minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Marcin Józefowicz po podaniu Adama Andrusiaka. Niestety strzał napastnika Strzelinianki z pięciu metrów instynktownie obronił bramkarz Ślęzy Gąsiorowski. Wynik nie uległ już zmianie i Strzelinianka zremisowała mecz z drużyną z Wrocławia 0:0. - Spodziewaliśmy się bardzo trudnego meczu. Strzelinianka zawsze jest bardzo groźna na własnym stadionie. Uważam, że pomimo wielu osłabień, których doznał klub ze Strzelina w letnim oknie transferowym, to nadal jest to zespół bardzo dobrze poukładany- mówił po meczu piłkarz Ślęzy Wrocław Rafał Brusiło.
Trzy dni później, w sobotę 3 września, piłkarze Strzelinianki rozegrali kolejny mecz ligowy. Tym razem w Kobierzycach rywalem podopiecznych trenera Piotra Bolkowskiego był tamtejszy GKS. Nasz zespół wystąpił w składzie: Bołdyn, Stopa (Wróblewski), Rogan, Skorupski, Bandura, Andrusiak (Korgul), Grabowski (Bernacki), Sukiennik, Partyka (Więckowski), Urban, Józefowicz.
Drużyna ze Strzelina prowadzenie objąć mogła już w 9 minucie, jednak piłka po strzale z około 40 metrów Tomasza Urbana minimalnie minęła światło bramki. W 15 minucie gospodarze powinni zdobyć gola, jednak napastnik z Kobierzyc nie trafił do pustej bramki. Piłkarze Strzelinianki również mieli sytuacje na zdobycie bramek, jednak nie wykorzystali ich Józefowicz, Grabowski i Urban. GKS prowadzenie objął w 33 minucie. Zawodnicy z Kobierzyc szybko rozegrali stały fragment gry, po którym napastnik gospodarzy w sytuacji jeden na jednego pokonał Mariusza Bołdyna. Po pierwszych 45 minutach Strzelinianka przegrywała 1:0.
Chwilę po wznowieniu gry dobrą sytuację miał Marcin Józefowicz, jednak strzelił wprost w bramkarza gospodarzy. W 65 minucie po szybkiej kontrze GKS zdobywa drugą bramkę. To nie był jednak koniec popisu strzeleckiego gospodarzy. W 77 minucie zawodnik ekipy z Kobierzyc strzałem z około 16 metrów pokonuje po raz trzeci Bołdyna. W 90 minucie drużyna ze Strzelina straciła czwartą bramkę. W doliczonym czasie gry Strzelinianka zdobyła honorowego gola po akcji juniorów Bartosza Korgula i Sebastiana Bernackiego. Bramkę w swoim ligowym debiucie strzelił Bernacki. Strzelinianka przegrała z GKS-em 4:1.
Podopieczni trenera Piotra Bolkowskiego po sześciu meczach zajmują 15. miejsce w ligowej tabeli z pięcioma punktami. Następny mecz piłkarze Strzelinianki rozegrają na własnym stadionie w sobotę 10 września o godzinie 17. Rywalem strzelińskiej drużyny będzie Orkan Szczedrzykowice.