Do wypadku doszło wieczorem 8 września na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Staromiejskiej w Strzelinie. Policjanci zgłoszenie otrzymali o godz. 19.40, oficer dyżurny natychmiast wysłał funkcjonariuszy policji na wskazane przez świadków miejsce. Zgłaszający poinformował policjantów, że sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Po przybyciu na miejsce policja ustaliła, że kierujący pojazdem jadącym w stronę Opola , najechał na jadącą w tym samym kierunku 61-letnią rowerzystkę, po czym odjechał nie udzielając jej pomocy. Nieprzytomną kobietę przewieziono do szpitala we Wrocławiu. Z naszych informacji wynika, że stan poszkodowanej jest bardzo ciężki.
Technicy policyjni zabezpieczyli miejsce wypadku i udokumentowali miejsce zdarzenia. Przesłuchani świadkowie wskazali kierunek ucieczki kierującego samochodem i markę pojazdu. Pomimo szybkich działań policjanci nie zatrzymali sprawcy. Jednak mieszkańcy stanęli na wysokości zadania i ponownie pomogli policji.
- Świadkowie spisali numery rejestracyjne auta, dzięki temu ustaliliśmy jego właściciela – mówi rzecznik prasowy policji, mł. asp. Marta Lachowiecka - Gil.
Funkcjonariusze odnaleźli właściciela pojazdu, jak się okazało mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Jednak wyparł się jakoby to on prowadził auto, jako sprawce wypadku wskazał swojego 15-letniego syna, który nie posiadał prawa jazdy, a co gorsze - również był pijany! Obaj panowie trafili do Izby Wytrzeźwień, a prowadzone postępowanie wskaże kto rzeczywiście odpowiada za spowodowanie wypadku.
Policjanci chcieli podkreślić zaangażowanie mieszkańców, szczególnie świadków wypadku, w pomoc w odnalezieniu kierowcy odpowiedzialnego za potrącenie i pozostawienie bez pomocy starszej kobiety.
- Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które udzieliły nam pomocy w ustaleniu sprawcy wypadku – mówi w imieniu Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie, rzecznik prasowy Marta Lachowiecka - Gil.
Fot. KPP Strzelin