Strzelin
Chcą walczyć o złoto

- W sezonie 2012 będziemy walczyć o I miejsce na podium - deklaruje kapitan drużyny Adrian Porada. - Niewiele zabrakło ostatnim razem, teraz na pewno nam się uda – dodaje.

Siatkarze występują pod nazwą strzelińskiego klubu sportowego UKS Tygrysy Strzelin. W amatorskich rozgrywkach biorą udział od czasu rozwiązania w Strzelinie męskiej ligi siatkówki. - Wszyscy graliśmy wcześniej w IV Dolnośląskiej Lidze Siatkówki Mężczyzn, niestety ze względów finansowych drużynę rozwiązano. Od tego czasu gramy amatorsko w kilku ligach, między innymi w „Spartanie’’, gdzie rywalizujemy z 11 drużynami z Wrocławia całego Dolnego Śląska - mówi grający na pozycji środkowego bloku Filip Morka.

W skład drużyny wchodzą Mateusz Synówka, Konrad Węgliński, Filip Morka, Grzegorz Świrski, Filip Górak, Patryk Cichowski, Bartłomiej Malinowski i kapitan Adrian Porada. W tym sezonie do drużyny dołączą Tomasz Domański, Dawid Synówka i Paweł Michułka. - Chłopaki mają nam pomóc w zdobyciu złota, nie mamy zbyt wielu okazji do treningów, dlatego dodatkowi zawodnicy będą dużym wsparciem – mówi rozgrywający Adrian Porada.

Zawodnicy trenują na własną rękę, szukając wolnych terminów na hali, bądź też na sali w Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ul. Staromiejskiej. W takim składzie grają niemal na wszystkich turniejach, czy to w Volley Spartan Huck czy w Powiatowej Lidze Siatkówki. - Zgrywamy się w zasadzie dopiero podczas meczów, dlatego często pierwsze rozgrywki nie wypadają najlepiej, jak w przypadku dwóch pierwszych meczy tamtego sezonu, później jednak gramy coraz lepszą siatkówkę – mówi najbardziej doświadczony zawodnik, atakujący Mateusz Synówka. – Jesteśmy zdeterminowani by wygrać Spartana – dodaje siatkarz.

Rzeczywiście pierwsze mecze sezonu 2011 reprezentanci powiatu zagrali dosyć słabo, przegrywając 16 stycznia w meczu grupowym z drużyną TST Kogeneracja 1:2. Kolejny niekorzystny mecz strzelinianie rozegrali 30 stycznia z drużyną Volley Step by Step, ponownie kończąc wynikiem 1:2. To jednak był ostatni mecz, w którym nasi siatkarze pochylili głowy. Pierwsze porażki okazały się początkiem drogi do srebra. - Musieliśmy się rozkręcić, na co potrzebowaliśmy dwóch spotkań – wspomina rozgrywki środkowy, Filip Morka.

Już podczas kolejnego starcia nasi zawodnicy przełamali się i grając „swoją siatkówkę’’ wygrali 2:1 z Bikkoplastem. Mecz otworzył siatkarzom drogę do finału. Przez resztę turnieju szli jak burza, zdobywając uznanie zarówno kibiców, jak i rywali.

Przełomowy okazał się jednak mecz półfinałowy, w którym Tygrysy po raz drugi stanęli naprzeciw zwycięzcy w grupie B, TST Kogeneracja. - Byliśmy zadowoleni, że udało nam się dojść do strefy medalowej. Z chłopakami z Kogeneracji mieliśmy „porachunki” do wyrównania za pierwszy mecz grupowy. Chcieliśmy udowodnić, że tamta porażka, była jedynie wynikiem naszego niezgrania na początku turnieju. W pierwszym secie graliśmy spokojnie i pewnie, podstawą był szczelny blok i dobre ustawienie w obronie. Niestety w drugim secie już tego zabrakło, nastąpił jakiś dziwny przestój w naszej grze, co skończyło się małym laniem w drugim secie. Na szczęście nie poddaliśmy się i po przerwie wróciliśmy na boisko skupieni, a zarazem rozluźnieni. Każdy dał z siebie 100% zarówno nasi zawodnicy, jak i drużyna przeciwna, która nie odpuszczała okazji do kontry. Najmocniejszą stroną okazał się blok i zagrywka, którą utrudnialiśmy rywalom dokładne rozegranie. Rewanż zakończył się naszym zwycięstwem 2:1 – przypomina najważniejszy mecz, Filip Morka.

Tym sposobem Tygrysy awansowały do finału na Orbicie. 1 kwietnia odbył się wielki finał Volley Spartan Huck, w którym reprezentanci Strzelina walczyli przeciwko drużynie Bikkoplastu. Mecz odmiennie do wcześniejszych rozgrywek (do 2 wygranych setów) rozgrywał się według powszechnych zasad – 3 wygrane sety, przy udziale komentatora, prasy i wspaniałej publiczności. Niestety nasi zawodnicy nie popisali się przed kibicami, zagrali najsłabszy mecz w całych rozgrywkach i przegrali 0:3 z wynikami 25:18, 25:21 i 25:14. - Finałowy pojedynek na długo pozostanie nam w pamięci - był to najsłabszy mecz w naszym wykonaniu. Najgorzej graliśmy w obronie, przez co ciężko było o wyprowadzenie konsekwentnego ataku. Próbę gry ofensywnej podjęliśmy w drugim secie, jednak po przegranej rozbiliśmy się psychicznie, przez co trzeci set zakończył się jeszcze gorszym wynikiem – relacjonuje mecz finałowy Morka. Szkoda nam tego meczu, ale II miejsce na podium jest bardzo dobrym wynikiem, z którego jesteśmy dumni – dodaje zawodnik.

Mimo porażki w meczu finałowym Tygrysy zostały docenione za całokształt gry w lidze. Najlepszym blokującym turnieju został rozgrywający Adrian Porada, obecny kapitan zespołu, który niejednokrotnie w rozgrywkach Spartana został nagrodzony tytułem MVP (Most Valuable Player). Atakujący Mateusz Synówka znalazł się na wysokim miejscu tego rankingu, a w klasyfikacji najlepiej atakujących zajął II miejsce.

Panowie nie zaprzestali treningów i intensywnie trenowali przed kolejną edycją wrocławskiej ligi. Obecnie rywalizują w rozgrywkach Otwartych Mistrzostw Wrocławia, a w najbliższym czasie rozpoczną zmagania w Powiatowej Lidze Siatkówki. Niestety ich udział w rozgrywkach jest ograniczony ze względów finansowych. Wzięcie udziału w wrocławskiej lidze wiąże się z niemałymi kosztami samego zapisu drużyn do rozgrywek, do tego dochodzą inne podstawowe koszta, jak dojazd zawodników na rozgrywki, woda czy odpowiednie stroje. Klubu nie stać na finansowanie „amatorskiej” drużyny odkąd rozwiązano IV ligę w Strzelinie, chłopcy występują jedynie pod nazwą dawnego klubu. Dlatego sponsorzy są dla naszych reprezentantów niezwykle ważni, a finansowa pomoc ułatwi im start w rozgrywkach tego sezonu. Chętnych proszę o kontakt z Filipem Morką, przedstawicielem drużyny w sprawach promocji pod numerem tel. 609239277.