Kierownik Strzelinianki Krzysztof Garczarek po spotkaniu podsuował, że był to typowy mecz walki. W pierwszej połowie gospodarze stworzyli sobie trzy dogodne sytuacje na zdobycie goli, jednak w bramce drużyny ze Strzelina doskonale spisywał się Mariusz Bołdyn. Strzelinianka prowadzenie objąć powinna w 14 minucie. Po akcji Marcina Józefowicza z Adamem Andrusiakiem doskonałej sytuacji nie wykorzystał sprowadzony w letnim oknie transferowym ze Skalnika Gracze Tomasz Grabowski. Przed przerwą, w 39 minucie, gospodarzy od utraty gola uratował słupek. Jarosław Wróblewski przeprowadził dobrą akcję i podał do Tomasza Urbana, który był bliski wpisania się na listę strzelców.
Po zmianie stron zaatakowali goście. Z lewej strony boiska dokładnie dośrodkowywał kapitan Strzelinianki Marcin Józefowicz, jednak Adam Andrusiak nie trafił czysto w futbolówkę. Puma bliska zdobycia gola była w 72 minucie, jednak w bramce bezbłędnie grał Mariusz Bołdyn. Losy meczu mógł rozstrzygnąć w 83 minucie Tomasz Urban. Napastnik Strzelinianki przeprowadził razem z Krzysztofem Burtanem dobrą akcję, po której znalazł się w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem gospodarzy. Niestety Tomasz Urban nie wykorzystał tej szansy.
Piłkarze Strzelinianki w sobotnim meczu z Pumą wystąpili w składzie: Bołdyn, Partyka (Więckowski), Skorupski, Rogan, Gierczak (Bandura), Andrusiak, Józefowicz, Sukiennik, Grabowski (Korgul), Wróblewski (Burtan), Urban.
Dzięki remisowi w Pietrzykowicach, Strzelinianka awansowała na szóste miejsce w tabeli piłkarskiej IV ligi. Podopieczni trenera Piotra Bolkowskiego wywalczyli już 13 punktów. Liderem ligowej tabeli pozostaje beniaminek Foto-Higiena Gać z 23 punktami.
Następny mecz piłkarze Strzelinianki rozegrają na własnym stadionie w niedzielę 9 października. Rywalem podopiecznych trenera Piotra Bolkowskiego będzie Konfeks Legnica, który zajmuje 12. pozycję w tabeli z 11 punktami. Początek spotkania o godzinie 14.