Na liście prokuratur zagrożonych likwidacją znalazło się 82 jednostek w całym kraju, w tym 11 z województwa dolnośląskiego. Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej zapewnia jednak, że realnie będzie ich znacznie mniej. - Ewentualne likwidacje z pewnością dotyczyć będą znacznie mniejszej liczby jednostek. Do tej pory jednak nie zapadły żadne decyzje w tej materii. Przedwcześnie by wskazywać konkretne jednostki. Dokładnie analizowane jest funkcjonowanie każdej z prokuratur - informuje prokurator Mateusz Martyniuk.
Likwidacja prokuratur rejonowych z pewnością odbije się na dostępności mieszkańców do tych placówek. Zwłaszcza, że zajmują się one prawie 99% spraw trafiających do prokuratury. Plan reformy zakłada zapewnienie miejsc pracy prokuratorom i innym pracownikom w innych, najbliżej położonych oddziałach.
- Dojazd do prokuratury, nierzadko kilkadziesiąt kilometrów dalej niż pierwotnie, sprawi że ponoszone koszty będą zbyt wysokie, szczególnie dla pracowników najmniej zarabiających. To mogłoby oznaczać utratę pracy kilkuset osób w skali kraju. Taka sytuacja byłaby niepowetowaną stratą, są to bowiem ludzie doskonale przygotowani do pracy w zawodzie. Byłby to również przejaw niegospodarności, przygotowanie tych ludzi do pracy wymagało często wydania pieniędzy z budżetu - mówi prokurator Tomasz Salwa ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury.
Od ponad pół roku pracuje zespół złożony z przedstawicieli Prokuratury Generalnej i prokuratur apelacyjnych. Przeprowadzają oni kontrole każdej z jednostek. Sprawdzają funkcjonalność organów rejonowych, m.in. pod kątem prowadzonych spraw. Analizowane są również ewentualne skutki dla lokalnych społeczności. Swoje argumenty mogą przedstawić prokuratorzy szczebla rejonowego czy też przedstawiciele Związku Powiatów Polskich.
- Trzeba podkreślić, że jest to kontynuacja działań wcześniej podjętych przez Prokuraturę Generalną. Jakiś czas temu, w niektórych miastach w kraju zlikwidowano sądy, w konsekwencji podejmowane są kolejne kroki, czyli planowane likwidacje prokuratur rejonowych. W miastach, w których nie ma sądów, funkcjonowanie prokuratur jest niezasadne - kontynuuje rzecznik Mateusz Martyniuk.
Reorganizacja ma na celu zmianę struktury i zwiększenie efektywności działań prokuratury. Tomasz Salwa ma jednak inne zdanie. - Niezaprzeczalnie chodzi o szukanie oszczędności, a nie reorganizację prokuratury i działanie w celu zwiększenia jej wydajności. Likwidacje przyniosą jednak jedynie doraźne oszczędności, które na dłuższą metę nie przyniosą żadnych korzyści dla obywatela – a to przecież o nim musimy myśleć - mówi prokurator Tomasz Salwa.
Takim tezom zaprzecza Mateusz Martyniuk. - Kwestia finansowa to tylko jedno z wielu kryteriów branych pod uwagę, z pewnością nie jest w tej sprawie tzw. kryterium wiodącym– zapewnia rzecznik Prokuratury Generalnej.
Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury podjął uchwałę, w której jego członkowie jednoznacznie sprzeciwiają się likwidacji małych jednostek. - Uważamy, że potrzeba przyjrzenia się strukturze organizacyjnej prokuratury jest bardzo ważną kwestią, zarówno w kontekście reguł prowadzenia racjonalnej gospodarki finansowej jak i w ogóle efektywności działania prokuratury jako takiej, jednakże powinna ona obejmować całość prokuratury, nie zaś jeden wycinek, jakim jest ostatni szczebel prokuratury, czyli prokuratury rejonowe - komentuje prokurator Salwa.
Jeszcze w październiku przedstawiona zostanie wstępna lista prokuratur do likwidacji. Jeśli znajdzie się na niej Strzelin, to nasz powiat znalazłby się „pod kuratelą” prokuratury w Oławie. Za dobrą monetę można przyjąć fakt, że w naszym mieście działa Sąd Rejonowy, co jest jednym z ważniejszych kryteriów przy podejmowaniu decyzji. Budynek, w którym znajduje się siedziba prokuratury jest jej własnością i nie wymaga obecnie dodatkowych nakładów finansowych, jest bowiem odremontowany i utrzymywany bez zastrzeżeń.
Głos w sprawie zabiera również Prokurator Rejonowy w Strzelinie Ewa Majka -Sobolewska, która sprzeciwia się planowanej likwidacji i broni strzelińskiej prokuratury. - Z miesiąca na miesiąc mogę zaobserwować, jak do strzelińskiego oddziału wpływa średnio około 20 spraw więcej niż dotychczas. Powiat Strzeliński jest w fazie stałego, stopniowego rozwoju, rozbudowują się okoliczne osiedla i wsie, co znacznie zwiększa liczbę ludności na tym terenie, a co za tym idzie powoduje wzrost przestępczości. Nasza jednostka nie wymaga dodatkowego, zewnętrznego wkładu finansowego, a wyremontowany budynek jest własnością prokuratury. Te czynniki powinny mieć duże znaczenie dla oceny placówki. Warto zaznaczyć, że prokuratura funkcjonuje vis a vis Sądu Rejonowego i ma łatwą łączność i komunikację z policją. Koszty dojazdu pracowników, policji czy transportu akt do Oławy, w przypadku przeniesienia, byłyby nieproporcjonalne – mówi prokurator Majka – Sobolewska. Wymienione argumenty wskazywałyby na to, że Strzelin ma spore szanse na obronę funkcjonującej na jego terenie jednostki. Prokurator Tomasz Salwa z ZZPiPP, twierdzi jednak, że nie jest to czynnik gwarantujący bezpieczeństwo jednostki. - Opierając się na tym kryterium można przypuszczać, że prokuratura strzelińska zostanie utrzymana, z drugiej jednak strony ta prokuratura nadal widnieje na liście i nie zmieniło się to od czasu poprzedniego spotkania. Muszą zatem istnieć inne kryteria, które podważają uprzednie argumenty, poznamy je na najbliższym spotkaniu w Prokuraturze Generalnej – tłumaczy prokurator.
Ma on jednak nadzieję, że uda się uchronić te jednostki przed likwidacją. - Kompromis w sprawie jest niezwykle ważny. Reforma prokuratur jest bardzo potrzebna, ale nie wychodząc od rozwiązań najłatwiejszych, czyli likwidacji najniżej stojących w hierarchii prokuratury jednostek, stanowiących filar tejże prokuratury – dodaje Tomasz Salwa.