W środę 16 listopada w Karszowie zapaliło się koło bliźniacze w ciężarówce. W akcji ratowniczej pomocy udzieliła jedna z mieszkanek Karszowa.
Do zdarzenia doszło około godziny 7:30. W ciągniku siodłowym zapaliło się koło bliźniacze. Kierowca przygasił pożar przy pomocy gaśnicy samochodowej. Na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze policji oraz strzelińscy strażacy, którzy dogasili i schłodzili koło. Jedna z mieszkanek Karszowa, użyczając wody z własnej posesji, pomogła w pierwszej fazie akcji gaśniczej kierowcy samochodu. Działania te doprowadziły do usunięcia zagrożenia. Akcja ratownicza trwała 40 minut, a straty oszacowano na około 4 tysiące złotych.