Nowa ustawa wymaga ścisłej współpracy z samorządami. Reguluje kwestie dotyczące zasad organizowania i funkcjonowania opieki, kwalifikacji opiekunów a także nadzoru nad opieką. Zgodnie ze wskazaniami, za dopłaty żłobkowe dla placówek niepublicznych odpowiedzialny jest samorząd gminny. Tak też jest w przypadku jedynej placówki niepublicznej działającej na terenie Strzelina, która aktualnie funkcjonuje pod nazwą „Bajka”.
- Na terenie gminy funkcjonuje jeden żłobek. Obecnie liczba dzieci wynosi 60, ale docelowo może wynieść nawet 80. Opłaty wnoszone są w postaci czesnego wpłacanego przez rodziców w kwocie 165 złotych za jedno i 135 złotych za drugie dziecko. Gmina dopłaca miesięcznie do jednego dziecka 440 złotych - informuje Mirosława Czujewicz, inspektor gminnej oświaty.
Ustawa zmieniła także charakter żłobka, który przestał być traktowany jak Zakład Opieki Zdrowotnej. Oprócz personelu medycznego zatrudnia się również kadrę pedagogiczną. Żłobki pełnią więc zarazem funkcje opiekuńcze i edukacyjne. Tego typu placówki mogą tworzyć i prowadzić gminy, osoby fizyczne lub osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej. Mimo tego, na razie żaden z punktów przedszkolnych, które działają na terenie Strzelina, ani też żaden nowy punkt nie zgłosił się do prowadzenia żłobka. Ustawa przewiduje również tworzenie klubików dziecięcych dla maluchów od 12 miesięcy do 3 roku życia, w których opieka ma być sprawowana do 5 godzin dziennie. Działające klubiki dziecięce, które opiekują się małymi dziećmi, mają 3 lata od momentu wejścia w życie „ustawy żłobkowej”, na dostosowanie się do jej wymogów.
- Tak zwana ustawa żłobkowa, w moim przypadku zmieniła jedynie to, że zarejestrowałam żłobek w gminie. Do tej pory żłobek był Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej, czyli rejestrowany był u wojewody dolnośląskiego. To jedyne większe zmiany, które zaszły w Bajce. Dla mnie przejście pod opiekę gminy, uważam za bardziej korzystne, ponieważ najlepiej jest współpracować z najbliższym otoczeniem takim jak gmina. Żłobek istnieje od 2001 roku i od tego czasu realizowaliśmy wszystkie wymogi, które wtedy były znacznie bardziej zaostrzone niż obecnie. Do nie dawna w żłobkach obowiązywały takie same przepisy jak w szpitalach. Wydaje mi się, że dzięki nowej ustawie łatwiej będzie założyć żłobek, ponieważ złagodzono dotychczas obowiązujące przepisy. O wiele bardziej skomplikowana sytuacja była w momencie rejestracji żłobka u wojewody niż obecnie w gminie. W tej chwili mamy 60 dzieci, mogłoby być 80 jednak z uwagi na to, że musieliśmy przetrzymać kilkoro dzieci przedszkolnych nie możemy tego zrobić. W tym roku w żłobku, mamy nawet 5 latki. W ciągu 10 lat działalności liczba dzieci z 30 wzrosła do 160 – mówi Stanisława Pielech, która prowadzi strzeliński żłobek „Bajka”.
Obecnie prowadzenie żłobka lub klubu dziecięcego jest działalnością regulowaną w myśl ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i wymaga wpisu do rejestru żłobków i klubów dziecięcych. Wpisu dokonuje burmistrz, na podstawie pisemnego wniosku złożonego przez podmiot zamierzający prowadzić żłobek. Oprócz dopilnowania spraw formalnych, do burmistrz należy także wizytacja lokalu, co następuje jeszcze przed dokonaniem wpisu. Celem takiej kontroli jest ustalenie czy zapewnione są bezpieczne i higieniczne warunki wychowania i opieki nad maluchami. To bardzo ważne, aby placówki sprawujące opiekę nad dziećmi spełniały wszystkie wymogi, gwarantujące maluchom bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój. - Do tej pory, nie ma żadnego zgłoszenia osoby zainteresowanej otwarciem żłobka lub klubu dziecięcego na terenie gminy Strzelin - podkreśla Mirosława Czujewicz.