Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Studnia bez dna

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
74 tysiące złotych - tyle dodatkowo otrzymał z końcem roku Powiatowy Zarząd Dróg. Cała pulę wydano na używany sprzęt do odśnieżania powiatowych dróg i łatania dziur. W 2012 z budżetu powiatu zakupiony zostanie także wóz ze specjalnym termosem do przewożenia masy asfaltowej na gorąco.
Studnia bez dna
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Studnia bez dna
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Studnia bez dna
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Studnia bez dna
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Radni powiatu zdecydowali się z końcem roku przeznaczyć kwotę 74 tys. zł. Powiatowemu Zarządowi Dróg. Z wnioskiem do zarządu powiatu o przesunięcie części środków finansowanych z zimowego utrzymania dróg, z przeznaczeniem na zakup używanego sprzętu, wystąpił dyrektor PZD Leszek Jędrzejczuk.

Radni większością głosów wyrazili zgodę na zakup pługu odśnieżnego za 17 tys. zł, urządzenia dźwigowego za 5 tys. zł oraz dwóch zagęszczarek za 18 tys. zł. Maszyny te są już na stanie zarządu dróg. Część sprzętów ma być wykorzystywana zimą do odśnieżania dróg, pozostały miałby swoje zastosowanie w okresie wiosenno-letnim, kiedy pracownicy PZD przystępują do corocznego łatania dziur i wylewania świeżego asfaltu.

Jedyny zakup, którego nie udało się sfinalizować w 2011 roku to kupno używanego pojazdu termosem do przewożenia masy asfaltowej na gorąco. Maszyna kosztowała 30 tysięcy złotych. To stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę trzykrotnie wyższą cenę nowego pojazdu. Jednak radni miele kilka zastrzeżeń, co do zasadności inwestycji. Samochód LIAZ z termosem został wyprodukowany w Czechach w... 1985 roku. Ponad 25 lat użytkowania budziło wątpliwość, co do sprawności maszyny i opłacalności zakupu. Dyrektor wyjaśnił, że technicy z PZD jeździli wstępnie określić stan techniczny auta. Samorządowcy zaproponowali jednak, żeby w celu rzetelnej i fachowej oceny powołać rzeczoznawcę. Nie mylili się.

W wyniku przeprowadzonej przez rzeczoznawcę oceny stanu technicznego maszyny, Leszek Jędrzejczuk zrezygnował z planowanej transakcji. - Rzeczoznawca uprzedzał nas, że stan termosu może rodzić wiele problemów i usterek w przyszłości, a jego zużycie jest zbyt duże by dobrze i długoterminowo służył firmie. Dlatego zrezygnowałem z zakupu. Nie potrzebuję problemów, sprzęt ma służyć do pracy, a nie być obiektem ciągłych napraw, ma na siebie zarabiać, a nie pochłaniać pieniądze PZD – mówi dyrektor Jędrzejczuk.

Przyznaje również, że ciężko jest dostać na rynku wtórnym sprawny sprzęt za niską cenę, a jeśli już to zdarza się to okazyjnie. - Firmy nie wyzbywają się sprawnych maszyn, najczęściej służą one do końca swojej „żywotności”. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy dany zakład plajtuje i wysprzedaje całe zaplecze rzeczowe. Jednak wtedy musielibyśmy czekać na taką okazję, nie wiadomo kiedy by się trafiła, a termos jest niezbędny do efektywnego wykonywania prac remontowych. Aby firma funkcjonowała musimy utrzymać pewien poziom, z tego powodu w miarę możliwości budżetowych staramy się systematycznie uzupełniać nasze zaplecze techniczne i do tej pory nie wiązało się to z potrzebą zatrudnienia dodatkowych osób do obsługi. Wszystkie prace z użyciem pługów, ciągników czy zagęszczarek prowadzi jedna, dobrze przygotowana ekipa – informuje.

Samorządowcy zdecydowali, że przeznaczą 70 tysięcy złotych z budżetu na 2012 rok na zakup termosu. Ostatecznie mimo wyższej ceny PZD kupi nowy pojazd, który ma sprawnie funkcjonować i zagwarantować dać korzystniejszy efekt i wynik ekonomiczny.

Wszystkie zakupione maszyny są już używane przez PZD, z jednym wyjątkiem – pługu. Brak zimy cieszy jednak przedstawiciela zarządu dróg. Jego zdaniem obecny stan pogody ma dodatni wpływ na finanse firmy. - Sprzęt przyda się w każdej chwili, bo nie wierzę żeby w naszym klimacie zimy nie było w ogóle, a w chwili obecnej oszczędzamy pieniądze i jeśli ten stan się utrzyma oszczędzimy je również na wiosnę i lato. Jeśli temperatury nie będą się stale wahać, co wiadomo służy szybszemu niszczeni nawierzchni, to mniej szkód po zimie będzie na drogach, a pieniądze, których nie wykorzystamy będzie można przeznaczyć na inne ważne zadania inwestycyjne – kończy dyrektor.

Pracownicy PZD w każdej chwili są gotowi do podjęcia ewentualnych interwencji. Przez 7 dni w tygodniu całodobowo jeden z pracowników jest dostępny pod alarmowym nr tel. 606 795 680. W razie potrzeby pozostaje do Państwa dyspozycji. Numer jest aktywny na czas prowadzenia akcji „zimowe utrzymanie dróg powiatowych i wojewódzkich” – nie gminnych. Wykonawca musi podjąć stosowne działania do 2 godzin od momentu powiadomienia przez pracownika zarządu dróg, obsługuje jedynie teren powiatu strzelińskiego. Mieszkańcy mogą zatem w awaryjnych sytuacjach liczyć na udzielenie pomocy na drodze.


MM



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl