Sprawca wyłamał wkładki w zamkach dwóch aut zaparkowanych przy ul. Świętego Jana w Strzelinie. Zniszczył zamki, ale nic nie ukradł, bo... się przestraszył. W jednym z audi włączył się alarm.
Do zdarzenia doszło w środę, 11 stycznia. Na ul. Świętego Jana w Strzelinie złodziej chciał włamać się do dwóch samochodów. Policjanci zgłoszenie otrzymali koło północy. Jak się okazało mężczyzna wyłamał wkładki w zamkach audi A4 i audi A3, jednak niczego nie ukradł. Spłoszył go alarm jednego z pojazdów.
Nieznany sprawca uciekł z miejsca zdarzenia bez łupu. Włamaniem działał na szkodę 32-letniej Karoliny S. i 24-letniego Michała K. Nie określono wartości strat poniesionych przez właścicieli aut.