Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat strzeliński
Melodyjne dusze

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
12 stycznia w Stowarzyszeniu Św. Celestyna w Mikoszowie odbył się doroczny koncert, na którym zagrały uzdolnione dzieci i młodzież ze stowarzyszenia, a także członkowie chóru Triole z Kuropatnika i zaproszeni goście.
Melodyjne dusze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Melodyjne dusze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Melodyjne dusze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Melodyjne dusze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wszystko to w świątecznej oprawie choinki, świec i gwiazd podwieszonych na suficie. Organizatorzy zadbali, by klimat na sali był kojący sam w sobie - taki właśnie charakter miał cały koncert, kreowany jako muzyczne leczenie dusz.

Od 10 lat z organizacją pozarządową w Celestynie współpracuje rodzina Zawartków, znanych nie tylko w Polsce, ale i Europie śpiewaków operowych, którzy swoją obecnością i śpiewem za każdym razem dają podopiecznym stowarzyszenia i organizatorom noworocznego koncertu wiele radości. Niepełnosprawna młodzież mogąc wystąpić u boku muzyków nabiera pewności siebie i motywacji do dalszej nauki śpiewu i gry na wybranym instrumencie. Od roku wraz z rodzicami na coroczne spotkanie przyjeżdża także córka Magdalena Zawartko. 21-letnia utalentowana pianistka, skrzypaczka i piosenkarka, tym razem poprowadziła noworoczny koncert.

Spotkanie rozpoczęła dyrektor stowarzyszenia Małgorzata de Haan witając wszystkich przybyłych na koncert. - Cieszę się, że możemy ponownie spotkać się na naszym koncercie. Muzyka stale nam towarzyszy, dodaje nam nadziei i wiary, uspokaja. Zapraszam do wysłuchania tego, co na ukojenie dusz wspólnie dla Państwa przygotowaliśmy - mówiła dyrektor.

Na widowni zasiedli m.in. wiceburmistrz Artur Gulczyński i założycielka chóru Triole z Kuropatnika, Marta Humelt. Jako pierwsi na scenie występowali członkowie Ogniska Muzycznego z Celestyna. Malwina Pierożek zaśpiewała utwór pt. „Cud i miód” z repertuaru Danuty Błażejczyk. Następnie publiczność wysłuchała interpretacji piosenki „Jego portret” z repertuaru Bogusława Meca w wykonaniu gościnnie występującej Mileny Nowak. W wesołej piosence zaprezentowała się członkini chóru Triole, Alicja Szczepańska, która niejednokrotnie w czasie rożnych uroczystości stawała już przed publicznością. Jej wykonanie utworu „Moje serce to jest muzyk” z repertuaru Ewy Bem bardzo podobało się publiczności. Jeszcze raz zaśpiewała Malwina Pierożek, tym razem utwór „Życie” z musicalu Metro. Nie zabrakło także klasyki Fryderyka Chopina „Walc Cis – mol op. 64” w wykonaniu Hanny Buys. Kilkakrotnie na scenie pojawił się Michał de Haan tańcząc Zumbę i grając Blusa czy Rock and Rolla. Wystąpił także z Magdaleną Zawartko tworząc dla niej akompaniament. W pierwszej części koncertu wystąpiła także dyrektor stowarzyszenia Małgorzata de Haan, a także Mirosława Pajączkowska wraz z Magdaleną Zawartko w utworze „Tango na dwa akordeony oraz „W rytm walczyka serce śpiewa z Operetki Emmericha Kalmana.

Druga część koncertu należała już do gości. Śpiewacy operowi, państwo Zawartko pokazali nie tylko najwyższy poziom muzyczny, ale i przygotowanie aktorskie i artystyczne. W muzyce musicalowo-rozrywkowej wystąpili na scenie kilkakrotnie. Wprowadzili miłą atmosferę pozwalają sobie na trochę żartu, rzucając anegdotami czy zapraszając widzów do wspólnego zaśpiewania refrenu. Pan Zawartko nadal pracuje w zawodzie, jeździ po świecie i koncertuje na dużych scenach muzycznych. Maria Zawartko występuje nie występuje już na scenach operowych, ale koncertuje kameralnie, np. w oratoriach czy rekwiach. Zajmuje się także pracą na rzecz biednych i potrzebujących dzieci. Całej rodzinie muzyka towarzyszyła od lat dziecięcych. W ślady rodziców poszły obie córki, a Magdalena, która nie kryje dumy z rodziców towarzyszyła im w czasie występów w Celestynie. Później wykonała kilka solowych numerów, zagrała tez na skrzypcach. Komentując występy i całą inicjatywę noworocznego koncertu Magda stwierdziła, że bardzo cieszy się, że może brać udział w takich występach i uczyć się od tak zdolnych dzieci, jak podopieczni stowarzyszenia. - Moi rodzice są związani z Ogniskiem Muzycznym w Celestynie od 10 lat. Jeżdżą na koncerty, często się tu pojawiają, pomagają. Wiele się od nich nauczyłam. Przyjeżdżamy tu też występować jako cała rodzina. Ja pracuję w ognisku od roku i bardzo cieszę się, że mogę w tym uczestniczyć. Uważam, że inicjatywa takich koncertów jest niesamowita i piękna, szczególnie ta integracja dzieci. Uczę się od nich, uczę się miłości i pracy z nimi. Myślę, że mają na siebie wzajemnie niesamowity wpływ, a poprzez taką muzykę wspaniale się wyrażają. To są naprawdę zdolni młodzi artyści. A atmosfera tu jest naprawdę bardzo fajna. Takie koncerty jednoczą, i te dzieci i dzieci z nami, a rodzice mogą zobaczyć jak ich pociechy się zmieniają, jakie postępy robią – komentowała Magdalena Zawartko.


Magdalena Margasińska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl