Problemu nie ma, gdy węgiel w kopalni kupuje końcowy nabywca. W przypadku, kiedy przy zakupie korzystamy z usług pośrednika, sprzedaż jest obciążona akcyzą. Klienci indywidualni, którzy kupują opał na własne potrzeby, mają prawo do zwolnienia z podatku. Muszą jednak dopełnić określonych formalności. Głównie chodzi o oświadczenie, że opał jest „na własny użytek” oraz potwierdzenie odbioru towaru przez daną osobę.
- Do końca nie wiadomo, jak mają wyglądać kwestie formalne, zwłaszcza rozliczenie z urzędem celnym i skarbowym. Po wprowadzonych zmianach pracę ma nam ułatwić unowocześniony system komputerowy. Powstała jego nowa wersja, za który zapłaciliśmy prawie 400 zł. Jednak w tej chwili jest on jeszcze w fazie przygotowań. Nie możemy się nim w pełni posługiwać - mówi Krzysztof Kraczkowski, właściciel składu opału w Ziębicach.
Korzystanie z systemu jest dobrowolne, jednak dopóki przedsiębiorcy nie zaczną wspierać swojej działalności przez korzystanie z ułatwień technicznych, jedyną drogą pozostaje wypełnianie stosu formularzy. - Dokumenty są cztery. Kierowca jadąc do klienta, po rozładowaniu towaru przedkłada je i daje do podpisania. Po jednym egzemplarzu zostawia klientowi, pozostałe wracają do firmy. Pod koniec miesiąca będziemy robić zestawienia dokumentów i wysłać do urzędu celnego – wyjaśnia właściciel składu opału.
Dodatkowo, zgodnie z wymogami urzędów, sprzedający zapisują numer dowodu osobistego oraz numer pesel osoby kupującej. Wypełnianie wszystkich papierów trwa sporo czasu. Gdy do składu przyjedzie kilku klientów, ich obsługa może skutecznie sparaliżować funkcjonowanie punku na dłuższy czas.
Dla przedsiębiorstw prowadzone są także kursy przygotowujące do funkcjonowania zgodnie z nowymi zasadami. - Byłem na szkoleniu w Opolu, księgowa z mojej firmy we Wrocławiu. Nie powiem, żeby wszystkie kruczki prawne były dla mnie zupełnie jasne, a czy zmiany te są dobre, nie potrafi powiedzieć chyba jeszcze nikt. Dopiero się o tym przekonamy. W najbliższych dniach mają się odbyć kolejne szkolenia - dodaje Krzysztof Kraczkowski.
Ceny dla klientów indywidualnych nie uległy zmianie. Nadal jest to średnio 800 zł za 1 tonę. Jednak już małe firmy czy sklepy, które chcą ogrzewać węglem będą miały naliczoną akcyzę w wysokości 30,46 zł za tonę