17 stycznia mieszkańcy Strzelina zwiedzali swoje miasto. Przechodząc dobrze znanymi ulicami i patrząc na budynki, które mijają każdego dnia, mieli okazję zobaczyć „coś” więcej. Historyk Piotr Rozenek oprowadził zainteresowanych wokół strzelińskiego rynku, szczegółowo opowiadając o historii najważniejszym miejsc i zabytków. Ci, którzy uczestniczyli w spotkaniu mogli oczami wyobraźni zobaczyć kościół, którego już dawno nie ma, fosę, która otaczała mury obronne miasta czy żydowską świątynie ulokowaną niegdyś niedaleko obecnej ul. Pocztowej.
Pan Piotr poparł swoje opowieści zdjęciami dawnego Strzelina, opisywał najciekawsze historie i anegdoty. Wspomniał także o niemieckim nobliście urodzonym w naszym mieście. Podkreślił również, w którym miejscu Strzelin ''się zaczął'', czyli tam gdzie od przełomu XII - XIII wieku znajduje się Rotunda św. Gotarda.
Wycieczkę rozpoczęły dzieci i młodzież, a w godzinach popołudniowych historykowi towarzyszyli dorośli. Pomimo paskudnej pogody, wiatru i sypiącego śniegu, pasjonaci historii o ziemi strzelińskiej przez 2 godziny spacerowali po mieście słuchając o tych, którzy żyli na tych terenach przed wieloma laty.
- Pogoda nie specjalnie sprzyjała spacerowi na mieście, ale było sporo osób, dwie kilkunastoosobowe grupy. W sumie po mieście spacerowaliśmy przez 4 godziny. Widać było, że te osoby są rzeczywiście zainteresowane. Celem naszej wycieczki było inne spojrzenie na miasto, zwrócenie uwagi na rzeczy, których na co dzień nie zauważamy - mówi historyk Piotr Rozenek.
Zwiedzanie strzelińskiej starówki odbyło się w ramach cyklu wycieczek przygotowanych przez Gminne Centrum Informacji Turystycznej oraz Strzeliński Ośrodek Kultury.