Panie wójcie, rozpoczął się 2008 r. Jaki będzie on dla gminy Borów?
Mam nadzieję, że dobry. Na pewno pracowity, tak jak poprzednie lata. Uchwaliliśmy już budżet. I to właśnie ten dokument wyznacza nasze działania na bieżący rok.
Jakie są wiec priorytety gminy?
Najważniejszym zadaniem inwestycyjnym na ten rok i kolejne lata jest kontynuacja sanitacji gminy. W ramach tego zadania wykonamy modernizację oczyszczalni ścieków w Borku Strzelińskim oraz rozbudowę sieci kanalizacyjnej. W 2008 r. zaplanowaliśmy prace przygotowawcze. W tej chwili opracowujemy studium wykonalności i przygotowujemy się aplikowania o środki zewnętrzne. Zamierzamy również inwestować w infrastrukturę edukacyjną i kulturalno- wypoczynkową, budować kolejne place zabaw, boiska sportowe, miejsca aktywności kulturalnej i poszerzać ofertę zajęć pozalekcyjnych.
Czy budżet gminy to wytrzyma?
Odpowiem żartobliwie: musi! A poważnie mówiąc, realizacja tych zadań nie będzie możliwa bez zasilenia budżetu środkami finansowymi z zewnątrz. Dlatego będziemy o nie aplikować. Planujemy brać udział w konkursach ogłaszanych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Przed nami okres programowania 2007-2013 i sporo tzw. unijnych pieniędzy, trzeba je wykorzystać.
No właśnie wiele samorządów wyraża opinię, że nie są to łatwe pieniądze. Czy gmina Borów nie ma żadnych obaw?
- Rzeczywiście, aby otrzymać dotacje, trzeba spełnić sporo wymagań, przygotować wiele dokumentów i uzasadnień. Ale z drugiej strony są to pieniądze publiczne i muszą być wydawane zgodnie z prawem i rozważnie. My mamy już wiele doświadczeń. Otrzymaliśmy wsparcie w ramach ZPORR, Odnowy wsi, SAPARD-u i jeszcze kilku innych programów oraz instytucji. W latach 2004-2007 do naszego budżetu wpłynęło blisko 3,5 mln złotych. Wybudowaliśmy m.in. ośrodek zdrowia, kanalizację i place zabaw. Wiemy więc, że warto się starać. Mam nadzieję, że nasze projekty spełnią wszystkie wymagania programowe i uzyskamy dotacje.
Tego Panu życzę i dziękuję za rozmowę.