Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Strzelin
Poparzony noworodek

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Na Oddziale Noworodkowym Strzelińskiego Centrum Medycznego tuż po narodzinach zostało poparzone dziecko.

Rodzina dziewczynki żąda ukarania winnego, natomiast dyrekcja placówki jest przekonana, że był to nieszczęśliwy wypadek. Mała Marlenka przyszła na świat około godziny 13. Matka dziecka – Wioletta Woźniak, mieszkanka powiatu strzelińskiego, mówi, że lekarze oznajmili, iż maleństwo jest zdrowe. Zaraz po urodzeniu dziecka do szpitala przyjechał ojciec Marlenki – Mateusz Król. Mężczyzna twierdzi, że w pewnym momencie na salę, w której leżała jego konkubina, przyszła pani ordynator i powiedziała, że dziecko zostało poparzone i natychmiast trzeba podjąć odpowiednie leczenie. - Pani doktor miała przy sobie dokumenty do podpisania, aby można było rozpocząć leczenie – relacjonuje Mateusz Król. Wówczas ojciec dziecka zapytał, co się stało. - W odpowiedzi usłyszałem, że pękł termofor, którym był obłożony noworodek. Nie mówili mi dokładnie co zostało poparzone – kontynuuje.

Matka podpisała zgodę na leczenie, po czym noworodek został przewieziony na Oddział Chirurgii Dziecięcej Akademickiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

- Lekarze z Wrocławia powiedzieli mi, że moja córka ma poparzenia II stopnia na plecach, nogach i pośladkach. Dziecko doznało takich obrażeń, że opatrunki muszą być zmieniane pod narkozą, bo inaczej z bólu mogłoby nie wytrzymać serce – mówi rozgoryczony ojciec noworodka. - Żądam ścigania i ukarania sprawców tego zdarzenia – dodaje stanowczo. Mateusz Król zgłosił doniesienie na policję.

Potwierdza to oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie mł. asp. Robert Harhala. - Co było przyczyną pęknięcia termoforu wykazać mogą dopiero specjalistyczne badania materiału. Będzie to również kwestią prowadzonego w tej sprawie przez prokuraturę śledztwa – informuje.

Matka Marlenki przeżyła szok. Pełna żalu i zbulwersowania jest jej siostra, Marta Pawłowiec. - Nie pozwolę na to, aby córeczka mojej siostry musiała tak cierpieć – mówi. - Została skrzywdzona i ktoś, kto zawinił musi za to ponieść karę.

- Współczujemy dziecku oraz rodzinie z powodu zaistniałego incydentu – mówi Grzegorz Szmigielski, dyrektor medyczny Strzelińskiego Centrum Medycznego. Jego zdaniem to był najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek, a nie błąd człowieka. Dodaje, że termofory w strzelińskim szpitalu posiadają odpowiednie atesty oraz certyfikaty. Jednak mimo to, jeden z nich po prostu pękł. - O zaistniałej sytuacji powiadomiliśmy strzelińską prokuraturę oraz Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w Warszawie – mówi dyrektor medyczny SCM. - Natychmiast po zdarzeniu dziecko było konsultowane przez naszego chirurga i przewiezione do szpitala specjalistycznego we Wrocławiu.

Jak informuje rodzina noworodka oraz dyrekcja szpitala, stan małej Marlenki jest stabilny i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Od momentu zdarzenia dyrekcja szpitala ściśle współpracuje z prokuraturą celem wyjaśnienia zajścia oraz zapobieżenia powstania podobnych przypadków, zarówno w naszym, jak i innych szpitalach – mówi dyrektor Szmigielski.

Pielęgniarka, która w dniu zdarzenia zajmowała się dzieckiem przebywa na urlopie.


DS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl