- Tutejsza jednostka ratowniczo - gaśnicza co roku wyjeżdża średnio do ponad 100 pożarów związanych z wypalaniem pozostałości roślinnych. W 2007 r. na terenie powiatu strzelińskiego powstało aż 114 tego typów pożarów – informuje Bogusław Kwiatkowski, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo – gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie. Zdaniem pogromców ognia, za pieniądze wydane na gaszenie wiosennych pożarów traw w całym kraju, można byłoby kupić kilkadziesiąt samochodów gaśniczych – szacując, iż każdy wyjazd jednostki kosztuje kilkaset złotych, (choć zdarzają się i droższe akcje).
Strażacy są zgodni co do tego, że do wyobraźni podpalaczy nie przemawiają administracyjne zakazy, apele, ani tłumaczenia ekologów dowodzących szkodliwości tego rodzaju praktyk dla środowiska naturalnego. Chęć wzniecenia ognia, niestety, jest silniejsza od zdrowego rozsądku. - Przeświadczenie o wartości tego zabiegu dla gleby, które kieruje ludźmi przy wypalaniu roślinności, jest błędne i sprzeczne z doświadczeniami naukowymi w tym zakresie, a ponadto prowadzi często do niekontrolowanych pożarów rozprzestrzeniających się na obszary leśne i zabudowania – kontynuuje Bogusław Kwiatkowski. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie apeluje o zaniechanie praktyk wypalania pozostałości roślinnych.